Bistro, Międzynarodowa, Nowe miejsce, Restauracje, Śródmieście, Wine bar
Skomentuj

Rumburak

Był kiedyś bardzo dawno temu taki czechosłowacki serial. Nazywał się Arabela. Opowieść to była równie barwna co idiotyczna, ale że czasy nie obfitowały w Mad Men, House of Cards i Suits, oglądalność miał ci on ogromną. Arabela była postacią tytułową i choć wyposażoną w gadżety jak np. pierścień Arabeli, nie wybijała się na pierwszy plan. Dwie przezabawne postaci Blekota i Mlekota demonstracyjnie zdejmowały swoje głowy i odkładały je do szafy, ale mimo tak chwytliwych tricków także nie one wiodły prym. Sprawcą wydarzeń i najważniejszą postacią był Rumburak, zły czarownik, któremu zresztą ostatecznie zadedykowano nawet cały film pełnometrażowy. Knajpkę o nazwie Rumburak otwarto niedawno na Placu Zbawiciela. Poszłam tam więc sprawdzić, czy podobnie jak czarownik z czechosłowackiego serialu, miejsce wybija się wśród tylu gwiazd gastronomii, zgromadzonych na placu nieustająco tętniącym życiem.

Nie spodziewam sie po Was pamiętania o Arabeli, naprawdę. Sama byłam bardzo nieletnią małolatą, kiedy Rumburak robił rozróbę w telewizji. Fakt, że ktoś dzisiaj nazywa tak knajpę wydaje mi się naprawdę przednim dowcipem. Zwłaszcza, że większość pracujących tam kelnerów w tych czasach nie mogła być nawet w najśmielszych planach swoich rodziców, prawdopodobnie rodzice ich nawet się jeszcze nie znali. A może to wręcz oni byli dziećmi oglądającymi Arabelę. Ten ostatni wniosek niebezpiecznie mnie postarza, nie zamierzam go więc kontynuować. Kto zatem otwiera knajpę o nazwie Rumburak? Otóż robią to szaleńcy związani do tej pory głównie z klubem kolacyjnym Latający Talerz. Szefem kuchni jest Łukasz Czapiewski, a w tle Krzyś Kwapniewski (zdrobnienie nie moje). Po napisaniu tego tekstu dostałam informację od właścicieli lokalu: Właścicielami Rumburaka są: Ania Strassel, Iga Latomska i Pedro Varga. Szefem kuchni jest Łukasz Czapiewski. Krzyś Kwapiński i Latający Talerz to był związek historyczny i obecnie nie ma takiego powiązania.

Rumburak

Rumburak

O wystroju wewnętrznym Rumburaka nie powiem Wam nic. Kto by wchodził do środka w ładną pogodę? Na zewnątrz można tu sobie usiąść i zjeść z widokiem na tęczę. O wystroju zewnętrznym powiem tylko tyle – nie wiem, gdzie znaleziono te krzesła. Pamiętam je ze szkoły i prawdopodobnie są odpowiedzialne za skrzywienie mojego kręgosłupa. No w każdym razie wydają się być w wieku Rumburaka, a co za tym idzie, doceniam spójność konceptu 🙂 Poza krzesłami Rumburak to proste stoły, dużo zieleni i przede wszystkim podcienie i łuki zabudowy przy Placu Zbawiciela.

Rumburak Łuki

Rumburak: Podcienie i łuki

Rumburak to bistro & wine. Menu jest zatem bardzo krótkie. Dosłownie dziesięć dań, razem z przystawkami, głównymi, deserem i przekąskami do wina. Co ważne – poza niedzielą tutejsza kuchnia czynna jest do północy. Karcie dań odpowiada identycznie długa karta win. Za nią odpowiada Izabela Kamińska, znana też z Mielżyński All Around Wine. Karta win zbudowana jest w oparciu o małych organicznych lub biodynamicznych producentów. Prawie wszystkie wina dostępne są na kieliszki, co ogromnie doceniam.

Rumburak Menu

Rumburak: Menu

Kulinarne zwiedzanie Rumburaka zaczynam od przystawki – Ośmiornica sous vide z truflowymi ziemniakami, czerwoną cebulą i kolendrową emulsją (23zł). Bardzo udany początek. Ośmiornica potraktowana metodą długiego gotowania w niskiej temperaturze sous vide jest fantastyczna. Osiągnęła ideał swojej konsystencji – jest najbardziej miękka z możliwych, jeszcze chwila i pewnie by się rozpadła. Znakomicie akompaniują jej truflowe, lekko kwaskowate ziemniaki, do tego oliwki, cebula i warzywa na zimno. Zamiast pietruszki skupiłabym się tu już na kolendrze, ale to drobiazg, całe danie jest znakomite. Nie wygląda, ale pachnie i to ten zapach zachęca najbardziej.

Rumburak Ośmiornica sous vide

Rumburak: Ośmiornica sous vide z truflowymi ziemniakami, czerwoną cebulą i kolendrową emulsją

Cudownie atrakcyjna jest za to Konfitowana perliczka z grillowanymi ziemniakami na młodej glazurowanej kapuście (28zł). W pierwszym odruchu ma się ochotę ją przytulić raczej niż jeść, taka jest śliczna. Potem dopiero zaczynają się wrażenia smakowe. Mięso jest genialne. Zbyt wiele przesuszonych perliczek zjadłam w swoim życiu, by nie docenić tej, przygotowanej absolutnie w punkt. Chrupkie młode grillowane ziemniaczki i glazurowana kapusta to dobre towarzystwo, jednak gwiazdą tego dania jest … (i co ja poradzę, że ostatnio gdzie pójdę, to na pierwszy plan wyskakuje) sos. Zredukowany sos własny z perliczki z winem i wanilią. Pyszne.

Rumburak Konfitowana perliczka

Rumburak: Konfitowana perliczka z grillowanymi ziemniakami na młodej glazurowanej kapuście

Polskie truskawki na mascarpone z kruszonką (14zł) to podsumowanie mojej wizyty w Rumburaku. Danie proste, ale odwołujące się do kruszonkowej nostalgii, jakiegoś comfort food, które mam w sobie zbudowane od lat. Jest lato, to jest placek z truskawkami i kruszonką, no może nie było wtedy mascarpone, ale… był czechosłowacki Rumburak 🙂

Rumburak Polskie truskawki z kruszonką

Rumburak: Polskie truskawki na mascarpone z kruszonką

Patrzę na pięterko, gdzie ulokowana jest kuchnia Łukasza Czapiewskiego. Mam ochotę pogratulować i powiedzieć „tak trzymać”. Nikt jednak przez okno nie wygląda, kuchnia zajęta jest przygotowywaniem kolejnych dań dla przybywających licznie gości. Nie dziwię się, że przybywają. Rumburak zapewne szybko przyćmi niejedno miejsce na Placu Zbawiciela. Przy nim Charlotte wygląda na nudną królewnę Arabelę, która zwiała ze świata baśni, by wyjść za mąż na obywatela Czechosłowacji.

Rumburak Kuchnia

Rumburak: Kuchnia na piętrze

Rumburak, Plac Zbawiciela 5, Warszawa, tel. 508 229 398

Po więcej zdjęć z Rumburaka zapraszam na fanpage, Google+ i Instagram Frobloga. Zachęcam do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: