Kanapki, Nowe miejsce, Przekąski, Restauracje, Śniadania w Warszawie, Śródmieście
1 komentarz

SAM Bajgle

W sobotę na Emilii Plater otworzyła się druga lokalizacja znanego z Powiśla SAMu. SAM Bajgle na Plater oferuje – jak sama nazwa wskazuje – bajgle. Właściciele SAMu zapowiadają otwieranie kolejnych miejsc z bajglami. Czy tym samym po burgerach rozpoczynają nowy trend, który ogarnie Warszawę? Zobaczymy, tymczasem odwiedziłam SAM Bajgle w sobotę i niedzielę, żeby sprawdzić jak radzi sobie nowe miejsce.

SAM na Powiślu jest znany ze swojego pieczywa, miejsce z bajglami wydaje się więc być dość konsekwentnym rozszerzeniem dobrze znanej marki. Nowy lokal jest maleńki, na miejscu są dosłownie dwa stoliki – jeden wewnątrz i jeden na zewnątrz. Miejsce jest więc bardziej sklepem z bajglami niż barem, zresztą może po prostu nazwać je bajglarnią. Poza bajglami można tu kupić zupę, świeże soki, kawę i lody domowej roboty. W sobotę jadłam bajgla na miejscu, w niedzielę wróciłam po ofertę na wynos.

SAM Bajgle Menu

SAM Bajgle: Menu

Bajgiel z łososiem i serkiem (13zł) jest bardzo smaczny i ultra prosty. Pieczywo jest znakomite, niezbyt puszyste i dmuchane, ale po prostu świeże, chrupkie z zewnątrz i miękkie w środku, ma te drobną posypkę z sezamu. Pieczywo jest ciepłe, każdego bajgla podgrzewa się przed podaniem. Serek jest prostym serkiem śmietankowym, a łosoś jest dobrej jakości łososiem i tyle. Nie ma tu żadnej przesady ani filozofii, tylko czysta ultra-prosta forma. Odrobinę brakuje mi tu zieleni. Gdybym ja przygotowywała tego bajgla, łososia skropiłabym klasycznie lekko cytryną, a do bajgla dodałabym jakikolwiek zielony element, choćby oczywisty koperek.

SAM Bajgle Bajgiel z łososiem

SAM Bajgle: Bajgiel z łososiem

Bajgiel z pastą jajeczną (8zł) to kolejna czysta forma. Również w niedzielę mamy do czynienia ze świeżym pieczywem. Ja wiem, że SAM to także piekarnia, ale świeże pieczywo w niedzielę nie jest oczywistością. Pasta jajeczna jest z dodatkiem szczypiorku, zatem element zielony tym razem zostaje uzupełniony. Bardzo jest smaczna i świeża. Lekko bym ją dosoliła, ale to moja osobista preferencja.

SAM Bajgle Bajgiel z pastą jajeczną

SAM Bajgle: Bajgiel z pastą jajeczną

Wielkim hitem tego miejsca jest Świeży sok z pomarańczy i granatów (9zł) lub tylko z granatów lub tylko pomarańczy, ale to wersja mieszana święci triumfy. Bardzo mnie cieszy rosnąca popularność granatów w warszawskich knajpkach, to pyszny i bardzo zdrowy owoc. Zmieszany z pomarańczą buduje ciekawe i zaskakujące równanie kolorystyczne pomarańcz + granat = czerwień 🙂 Poza tym nadaje pomarańczy mocnego orzeźwienia i delikatnej cierpkości, przez co długo pozostaje w pamięci kubków smakowych.

SAM Bajgle Świeży sok z pomarańczy i granata

SAM Bajgle: Świeży sok z pomarańczy i granata

SAM Bajgle pierwszego dnia odwiedziło mnóstwo osób. Sami prowadzący nie spodziewali się takiego sukcesu, choć przecież SAM z Powiśla znają wszyscy. Czy ta mała bajglarnia na Plater będzie zwiastunem nowej mody? Z wyrobu bajgli słyną dziś Nowy Jork i Montreal, jednak bajgle pochodzą z Europy Środkowo-Wschodniej, a za miejsce ich wymyślenia uważa się siedemnastowieczny Kraków. Wracamy do źródeł? PS. Uwaga – na razie płatność tylko gotówką!

SAM Bajgle Wejście

SAM Bajgle

SAM Bajgle, ul. Emilii Plater 8, Warszawa

Save to foursquare

Po więcej zdjęć SAM Bajgle zapraszam na fanpage, Google+ i Instagram Frobloga. Zachęcam do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: