Opasły Tom wprowadził właśnie nowe menu. Nowe menu w tym miejscu to moment, na który my – warszawscy foodies, wielbiciele Opasłego – czekaliśmy od roku. Informacje o nim elektryzowały nas od jakiegoś czasu. Dopytywaliśmy Agaty Wojdy – tutejszej szefowej kuchni – czy to już. Agata zaprzeczała i wymieniała kolejne powody, dlaczego jeszcze nie. I tak trwaliśmy. Czasem wpadając do Opasłego na jakieś danie spoza karty, bo kartę znaliśmy już na pamięć. Zjedliśmy wszystko, co w niej było i to kilkakrotnie. Czekaliśmy więc na nowości. I wreszcie… niedawno, jak grom z jasnego nieba pojawiła się informacja: ostatnie dni starej karty. Pobiegliśmy się pożegnać ze starą kartą i czujnie oczekiwaliśmy informacji o wprowadzeniu nowego menu.
Ale oczywiście łatwo nie było. O nowym menu nie poinformowała nas ani strona www Opasłego, ani nawet jego fanpage na Facebooku. Musieliśmy się o nim dowiadywać „swoimi sposobami”, a potem szybciutko rezerwować stolik. Powszechnie już bowiem wiadomo, że dostać stolik w weekend w Opasłym to nie jest łatwa sprawa. No ale w końcu nikt nie powiedział, że życie autorki warszawskiego gastrobloga będzie łatwe 🙂 I w końcu to ja jestem od tego, żeby wiedzieć pierwsza. Zatem wiem i się tą wiedzą dzielę z Wami. Opasły Tom wprowadził nowe menu! Oto, co w nim. Zdecydowałam się na cztero-daniowe menu degustacyjne (115zł).
Sałatka z grillowanych szparagów w sosnowym sosie z listkami świeżych ziół i wędzoną Rittą to bardzo udany start. Sałatka wygląda po prostu bosko, tak też pachnie i bardzo zachęca do zjedzenia jej. Całość jest delikatnie i przyjemnie słodka, dzięki sosnowemu sosowi. Piękne smakowo są grillowane białe i zielone szparagi, jak mnie cieszy, że to już sezon. Najmocniejszym smakiem, kontrapunktującym tę przyjemną słodycz, jest nagradzany ser łomnicki kozi wędzona Ritta.

Opasły Tom: Sałatka z grillowanych szparagów w sosnowym sosie z listkami świeżych ziół i wędzoną Rittą
Krem z kalarepki z pesto z liści rzodkiewki i rukwi wodnej to druga pyszna propozycja, ponownie słodkawa. Kalarepka to dla mnie absolutny smak wiosny, uwielbiam to warzywo i jadam jak często mogę. Krem jest bardzo delikatny, pięknie podkreślany pesto z liści rzodkiewki i rukwi wodnej. Cudnie komponują się na nim świeże zioła i plasterki rzodkiewki. Smaczne i piękne.
Halibut w sosie marchewkowo-maślanym z kiszoną młodą kapustą i czerwoną soczewicą Tu właściwie komentarz jest jeden: och ten sos! No masło i marchew, jak tu może coś nie smakować? Znakomitej konsystencji halibut, a do niego jędrna czerwona soczewica. Pewnie kontrastować te smaki miała kiszona młoda kapusta, ale że jest naprawdę młoda i tylko bardzo delikatnie potraktowana kiszeniem, mało w niej kwaśnych i słonych smaków. Jak dla mnie za mało. Wolałabym tu jednak mocniejszy akcent. Być może także dlatego, że było to już trzecie słodkawe danie w tym menu.
Dobry mocny finisz zapewniają mi Sery zagrodowe. Jak wiadomo, już od lat, Opasły Tom jest jednym z tych miejsc w Warszawie, gdzie można zjeść polskie dobre sery. Na talerzu mam polski cheddar, goudę przemkowską, ser kozi z czarnuszką oraz twarogowy okrągły z Mlecznej Drogi. Udana selekcja, dla mnie konkurencję wygrywa ser kozi z czarnuszką, a w przypadku polskiego cheddara… poważnie zastanawiałabym się nad zmianą nazwy. Po co przywoływać skojarzenia z serem, z którym smakowo bardzo niewiele ma się do czynienia?
Pierwsza degustacja nowego menu w Opasłym Tomie za mną. Było bardzo smacznie i bardzo pięknie. Zauważalne, że Agata Wojda coraz bardziej skręca w polskie kierunki. Bardzo to cieszy. Po francuskim starcie (związanym z dziedzictwem Absyntu), włoskim rocznym epizodzie (związanym z obsługiwaniem gości zamkniętego na moment Chianti), Opasły Tom mówi wreszcie swoim, polskim, prawdziwym głosem i ten głos jest słyszalny. Może jeszcze nie na stronie restauracji i może nie na fanpage’u, ale… no ale w końcu drodzy moi Czytelnicy, od czego macie mnie?
Opasły Tom PIW, Foksal 17, Warszawa, tel. 22 621 18 81
Save to foursquarePo więcej zdjęć zapraszam na fanpage, Google+ i Instagram Frobloga. Zachęcam do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: