Wpisy otagowane: słynni restauratorzy

Paul Bocuse Zupa truflowa

Paul Bocuse L’Auberge du Pont de Collonges*** Lyon

Paul Bocuse to światowa legenda. Jego kuchnia wzbudza dziś jednak bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony Restauracja Paula Bocuse’a ma trzy gwiazdki Michelin, pełną salę uwielbiających ją gości i bardzo wysoko się ceni. Z drugiej strony, szczególnie wśród foodies całego świata, słychać głosy o zdezaktualizowaniu się tej kuchni, a braku elementarnej kreatywności, a nawet dostosowania do dzisiejszych norm kalorycznych. Kilka dni temu odwiedziłam restaurację Paula Bocusa w Lyonie. Kłaniam się z szacunkiem. I choć nie odnajduję jednego powodu, by tu wrócić, warto było tego doświadczyć. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Delikatesy 13

O restauracji Concept 13, ulokowanej na ostatnim piętrze domu handlowego Vitkac przy Brackiej, pisałam już dwukrotnie (do przeczytania tu i tu). Lunch w tej lokalizacji jest pyszny i w bardzo dobrej cenie. Piętro niżej mieszczą się Delikatesy 13. Można tu oczywiście zrobić zakupy bardzo dobrych produktów z ekskluzywnymi serami, oliwami, wędlinami i winami na czele, ale można też wpaść na sobotnie śniadanie. Do 12tej. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Concept 13

Zjadłam dziś niezwykle smaczny lunch w olśniewających wnętrzach. Restauracja Concept 13 w dom handlowym Vitkac. Muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego miejsca. Zdarzało mi się już bywać w przestrzeniach wymyślanych przez rodzinę Likus, w Hotelu Copernicus w Krakowie, w katowickim Monopolu, czy Concept Likus Store na Krakowskim Przedmieściu. Tu jest równie znakomicie. Całość na najwyższym z możliwych poziomów. Pełny zachwyt.

U Fukiera

Moja przyjaciółka Kasia ma dar wygrywania konkursów. Ze wszystkich darów, jakie w życiu widziałam, ten jest zdecydowanie najciekawszy. Kilka lat temu wygrała przepiękny zestaw garnków Tefala. Ponieważ ogromnie mi się spodobały, kilka tygodni później wygrała również jeden komplet dla mnie. Tym razem Kasia postanowiła wziąć udział w konkursie czekolady Lindt. Należało opisać czekoladę, którą chciałoby się zjeść. Nie muszę dodawać, że pozostali uczestnicy byli bez szans? Czekolada z kwiatami jadalnymi, kawałeczkami fig, pomarańczy i limonki. To jest odpowiedź wygrywająca ten konkurs. Nagrodą zaś była kolacja dla 10 osób w restauracji Magdy Gessler „U Fukiera”.

Adam Gessler Smaki na 52 tygodnie

Nóż do papieru. Taki mały drobiazg, a bez niego się nie da. Muszę mieć w biurze i w domu. W przeciwnym razie nie otwieram kopert, nie czytam listów, nie przerwę papieru niczym innym poza nożem do tego celu przeznaczonym. Może to przedmiot należący do przeszłości, może już go nikt dziś nie pamięta, ale mi jest po prostu potrzebny. Nie mogę patrzeć na rozerwaną nierówno, niechlujnie kopertę, nie mogę. Czuję się z tym dziwactwem coraz gorzej, czuję już prawie jak odchodzę do lamusa, kto dziś używa noża do papieru na Boga? W dobie listów elektronicznych i mediów społecznościowych? Kto?

Opasły Tom PIW ponownie

Z przyjemnością wróciłam do Opasłego Tomu PIW celem weryfikacji. Lubię to czasem zrobić, lubię sprawdzić, jak po np. pół roku od pierwszych pozytywnych wrażeń, radzi sobie restauracja. Życie pokazuje, że mamy do czynienia z takimi porażkami jak R20, która to restauracja totalnie nie poradziła sobie z pierwszym sukcesem i takie wybitne przykłady jak Michel’s Brasserie, która do ostatnich swoich dni prezentowała jedynie najwyższy poziom podawanych dań i obsługi. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Opasły Tom PIW

Obok znanej już restauracji Chianti Kręglickich na Foksal, powstało nie tak dawno nowe bistro tych samych właścicieli – księgarnia Opasły Tom PIW. Bardziej to miejsce na szybki lunch z przyjaciółmi niż na długą kolację randkową, ale widać po zainteresowaniu, że sporo osób już to miejsce odkryło. Zresztą, po dość imponującej promocji w dwutygodniku Viva trudno pewnie było nie zauważyć. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Bistro Piąta Ćwiartka

Trochę było tak, że nie mogłam tam dojść. Miejsce w sumie miało dość dobrą premierę w mediach, pisała o nich Gazeta i inne dzienniki, na Gastronautach pojawiły się pierwsze recenzje odwiedzających. Problem polegał na tym, że godziny otwarcia – do 16tej – nie kwalifikowały się do standardowych godzin moich odwiedzin restauracji. W związku z tym wizyta była kilkakrotnie przekładana. W końcu się udało. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *