Kultura
Skomentuj

Arca Nova Vinho Verde Rose Escolha 2009

Ponieważ pogoda zmienia się trochę jak w kalejdoskopie i praktycznie nie wiadomo, czy będzie gorąco, czy burzowo, czy chłodno i orzeźwiająco, łapię ostatnie momenty tego lata i funduję sobie ucztę z Vinho Verde. Zupełnie nie rozumiem braku popularności tych win. Naprawdę. Kiedy pierwszy raz kosztowałam ich w Portugalii, miałam wrażenie, że odkryłam jakąś wielką tajemnicę, a to po prostu marketing nie odrobił swojej roboty. Tylko tyle. Vinho Verde, choć bardzo pyszne, nie doczekało się sławy podobnej do – o wiele przecież gorszego za to dziko rozreklamowanego – bojoule nouveau.

Vinho verde to młode i świeże wino. Choć verde oznacza zielone, wina vinho verde mogą mieć wszystkie kolory. Moja butelka jest akurat różowa. I bardzo dobra. Nie doszukałam się wprawdzie żadnego polskiego opisu tego wina, muszę go sobie więc sama stworzyć. Arca Nova Vinho Verde Rose Escolha 2009 jest bardzo przyjemnym winem, lekko musującym, bardzo delikatnym w smaku, świeżym, orzeźwiającym, trochę budzącym, szczególnie w wielkich upałach. Na gorące dni jest po prostu wyśmienite.

Oczywiście to nie są jakieś górne loty, nie mówimy tu o bardzo skomplikowanych aromatach i złożonych kompozycjach, ale nie o to w vinho verde chyba chodzi. Wino jest proste, pyszne i różowe. Mam wrażenie, że to jedno z pierwszych różowych win, które piję, a na pewno pierwsze, które kupiłam. Nie oceniam jeszcze w żadnej skali, muszę nieco popróbować tego gatunku, znaleźć dla niego jakieś odniesienie. Do kupienia m.in. tutaj.