Podążam tropem win Vinho Verde. Jakoś tak się zrobiło, że ostatnio bardzo mi zasmakowały, a ponieważ testy zaczynałam od nietypowego przedstawiciela gatunku, bo różowego Vinho Verde, pora była najwyższa na klasykę.
Casal Garcia Vinho Verde Branco. Dystrybutorzy o winie: „Wino o jasno-słomkowej sukni z odcieniami wiosennej zieleni. Połyskliwe, z delikatnie zaznaczoną, orzeźwiającą perlistością i przyjemnie zrównoważoną kwasowością. W ustach wyczuwalne cytrusowe aromaty z nutą zielonego jabłka.”
Dla mnie ma niezbędną dawkę mineralności i – jak na Vinho Verde przystało – klasyczne, delikatne bąbelki. Bardzo dobre, mam wrażenie, że lepsze od poprzedniego, choć ponieważ tamto było różowe, wyglądało lepiej, to ma charakterystyczną jasno zielonkawą barwę. Do kupienia m.in. tutaj.