Jury plebiscytu Knajpa Roku Gazety Wyborczej wręczyli niedawno dziesiątą nagrodę tego cyklu. Knajpą Roku został Zielony Niedźwiedź. Ogromnie lubię to miejsce, decyzja ta bardzo mnie więc ucieszyła. Ale ta nagroda co roku jest dla mnie okazją by się zadumać nad poprzednio nagradzanymi. Różnie oni sobie radzą. Niektórzy już nie istnieją. Niektórzy – jak R20 – nie wytrzymali napięcia i jakość padła natychmiast po tym, jak przybył tłum ludzi. Niektórzy natomiast, jak La Iberica trzymają stały poziom. W sobotę ponownie odwiedzałam to miejsce i dziś opisuję w ramach skróconego cyklu Flesz.
W karcie dania znane i lubiane. Zaczynam od Papryczek „Padron” (22zł). Są standardowo pyszne, przyprószone grubą solą morską, są tajemnicze jak zwykle – nigdy nie wiadomo, która z nich jest pikantna. Ośmiornica z grilla (65zł) z grillowanymi warzywami jest znakomita, mięciuteńka, pachnąca i smaczna. Warzywa może ciut zbyt tłuste, ale to zapewne za sprawą pochłaniającego tłuszcz bakłażana. W deserach, równie standardowo, one nigdy nie były tu dobre. Wybieram więc deser sformatowany Bindi: Lody czekoladowe ze środkiem o smaku zabaione otoczone posypką z orzechów laskowych i kakao (14zł) Nie zachwyca, ale swoją rolę spełnia. Zdecydowanie też spełnia swoją rolę cudowne Rias Baixas: Bouza do Rei Albarino (110zł), które znam na pamięć i zawsze zamawiam, kiedy jest w karcie win.
Menu La Iberica składa się w większości ze standardów, które pamiętam już sprzed kilku lat. To ma swoje plusy i minusy. Kiedy jestem w nastroju poszukiwania kreatywności i nowości, z pewnością nie wrócę do La Iberica. Kiedy jednak mam po prostu ochotę coś dobrego zjeść, szansa na powrót wzrasta. Nie wszyscy muszą nieustająco eksperymentować. Jak w każdym dobrym meczu potrzebujemy też od czasu do czasu skutecznych „stałych fragmentów gry” i La Iberica z pewnością je zapewni.

La Iberica: Lody czekoladowe ze środkiem o smaku zabaione otoczone posypką z orzechów laskowych i kakao
La Iberica, Płowiecka 35, Warszawa
Save to foursquarePo więcej zdjęć z La Iberica zapraszam na fanpage, Google+ i Instagram Frobloga. Zachęcam do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: