Autorska, Nowe miejsce, Restauracje, Wilanów
komentarzy 5

Taste Wilanów

Taste Wilanów Logo

Nie trzeba było się wyprowadzać z Miasteczka Wilanów. Kto się jednak spodziewał, że kuchnia Dominika Moskalenko, znana nam do tej pory głównie z restauracji Na Zielnej, odnajdzie swoją siedzibę w nowo otwartej restauracji o nazwie Taste Wilanów na Kazachskiej.

Taste Wilanów otworzono kilkanaście dni temu. Odbyło się to w świetle fleszy i przy obecności celebrytów. Pretensjonalna nazwa miejsca i sposób jego otwarcia kompletnie mnie nie zachęcały do pojawienia się tutaj. Jednak kuchnia … kuchnia Dominika Moskalenko zasługuje na uwagę, tak więc w sobotni wieczór odwiedziłam Taste Wilanów.

Taste Wilanów Ogródek

Taste Wilanów jest przestronną restauracją na kilkadziesiąt miejsc wewnątrz i kilka na zewnątrz. Logo miejsca wyeksponowane jest tu wielokrotnie. Jest oczywiście szyld zewnętrzny i logo na kartach menu, ale widać je też na wielkim neonie na wprost wejścia, a nawet butelki wody są tu obrandowane. Charakterystycznymi elementami wnętrza są drewniane poziome moduły, popielate wygodne krzesła i widoczna zza szyby otwarta kuchnia.

Taste Wilanów Otwarta kuchnia

Zaczynam od jednej z najdroższych przystawek w menu Małże Św. Jakuba (59zł) z salsą z sezonowych warzyw i palonym masłem. Po prostu nie mogę nie zamówić „sężaków” (jak je ostatnio nazwał Maciej Nowak), jeśli występują w menu. Przystawka okazuje się być strzałem w dziesiątkę. To wybitna odsłona małży Św. Jakuba. Genialnie pasuje do nich jedwabne, maślane puree ziemniaczane. Maślany smak wzmocniony jest jeszcze otaczającym je palonym masłem i lekko orzeźwiony ziołami i kawałeczkami kaparów. Całość pachnie i smakuje obłędnie.

Taste Wilanów Przegrzebki

Na główną część kolacji wybieram niezwykle mało kobiece danie. Lubię sprawdzać minę kelnerów, kiedy zamawiam steki, golonki czy … no właśnie Boczek sous-vide (35zł) z puree ziemniaczanym i sosem jabłkowo-majerankowym. Tym razem kelner jest niewzruszony, nie daje po sobie poznać, czy wybór jest trafny, nie wykazuje też objawów zdziwienia moim zamówieniem. Boczek jest jednym z genialniejszych kawałków mięsa, jakie ostatnio jadłam. Sous-vide utrzymało jego soczystość i skoncentrowało smak. Dodatkowo ma pyszną chrupką skórkę na wierzchu. Towarzyszy mu puree ziemniaczane i mus jabłkowy, a do tego intensywny demi-glace. Znakomite.

Taste Wilanów Boczek

Z deserami jest tu różnie. Zdążyłam się już oburzyć na fanpage’u Frobloga, że miejsce, które z pewnością ma cukiernika, chwali się fondantem czekoladowym jako ciekawym deserem. Uwaga drodzy restauratorzy, zaczynam tworzyć listę miejsc fondant-free. Taste Wilanów do nich nie należy. Wybrałam Karmelizowaną tartę cytrynową z sosem malinowym i sorbetem (21zł). Była przyjemna, ale olśnienia i zachwytów nie doznałam.

Taste Wilanów Tarta cytrynowa

Taste Wilanów charakteryzuje się znakomitą kuchnią. Ekipa kelnersko – kucharska zna się z „Na Zielnej” od lat, docierać się więc nie muszą. Miejsce działa w sposób płynny, choć jest przecież bardzo nowe. Nie ma jeszcze koncesji, więc winem na razie częstuje, a kartę win trudno ocenić. Pierwsze moje wrażenia są jednak bardzo pozytywne. Jeśli duet właścicieli nie zepsuje tego totalnie i pozwoli działać szefowi kuchni oraz jego zespołowi, jest szansa na bardzo dobrą restaurację w Miasteczku Wilanów. Ech, nie trzeba było się jednak wyprowadzać.

Taste Wilanów Sala

Taste Wilanów, ul. Kazachska 1, Warszawa

Po więcej zdjęć Taste Wilanów zapraszam na fanpage Frobloga na Facebooku.