Wydarzenia kulinarne
komentarze 2

Trzy Znaki Smaku

Jak stałam się fanką karpia? Ja, która jeszcze dziesięć lat temu nie jadłam ryb, bo uważałam, że wszystkie smakują równie okropnie jak karp. Zostałam zaproszona na wyjątkowy Klub Kolacyjny, organizowany przez Monikę Kucię, propagatorkę Trzech Znaków Smaku. Gotowała Joanna Jakubiuk, na co dzień prowadząca warsztaty kulinarne i fanpage Zielony GAR.

Wszystko, co jedliśmy kręciło się wokół polskich produktów sygnowanych tytułowymi ‘trzema znakami smaku’, a zatem systemem oznaczeń unijnych służącym ochronnie produktów regionalnych i tradycyjnych. Oznaczenia są trzy:
1. Chroniona Nazwa Pochodzenia (Protected Designation of Origin) – czerwony znaczek, najbardziej restrykcyjny; przykładowe produkty to oscypek, podkarpacki miód spadziowy, karp zatorski
2. Chronione Oznaczenie Geograficzne (Protected Geographical Indication) – przykładowe produkty to rogal świętomarciński, ser koryciński swojski, suska sechlońska
3. Gwarantowana Tradycyjna Specjalność (Traditional Specialities Guaranteed)przykładowe produkty to dwójniak, kiełbasa myśliwska, olej rydzowy

Trzy znaki smaku Karp zatorski

Trzy znaki smaku: Karp zatorski

Dla mnie najbardziej interesujące było to, że czerwonym oznaczeniem może się w Polsce pochwalić 9 produktów, są to m.in. karp zatorski, oscypek, czy też bryndza podhalańska. W Europie sygnowane są nim takie specjały jak Mozzarella di Bufala Campana czy Gorgonzola. Włosi mają zresztą ponad 200 produktów oznakowanych PDO, ale już Wielka Brytania tylko 20. Warto poszukać tych konkretnych produktów w sklepach i na targach, czy (kiedy lista się powiększy) zwracać większą uwagę na kolorowe kółka na etykietach, oznaczają one bowiem prawdziwe polskie produkty wysokiej jakości.

Trzy znaki smaku Majonezy

Trzy znaki smaku: Baza majonezów

Wieczór oczywiście nie był wieczorem rozmowy wyłącznie o sprawach unijnych, dość szybko zajęliśmy się konsumpcją. Frytki z karpia zatorskiego zupełnie mnie zaskoczyły. Majonezy w trzech wersjach (chrzanowa, koperkowa z czosnkiem i paprykowa) kręcił osobiście Michał Muskała, znany niektórym z MasterChefa, a innymi z różnych inicjatyw kulinarnych. Karp w ogóle nie miał ości, był genialnie usmażony i świetnie smakował.

Trzy znaki smaku Frytki z karpia zatorskiego

Trzy znaki smaku: Frytki z karpia zatorskiego

Pieczony karp zatorski z pieczonymi ziemniakami był gwiazdą wieczoru, ale jego występ był niezwykle krótki. Towarzystwo zgromadzone przy stole rzuciło się na pan karpia, mając już przedsmak jego jakości w frytkach. Pożegnał się z nami więc zbyt szybko i pozostawił po sobie niedosyt. Nie miał ani odrobiny mulistego smaku, tak charakterystycznego dla karpia. Był po prostu dobrą rybą. Wąskie i liczne nacięcia pozwoliły wytopić się małym ościom, co pozbawiło karpia jego wielkiej upierdliwości.

Trzy znaki smaku Karp zatorski z ziemniakami

Trzy znaki smaku: Karp zatorski z pieca z ziemniakami

Na otarcie łez dostaliśmy dzieło sztuki wśród deserów. Pierogi z suską sechlońską. Suska (śliwka podsuszona i podwędzona) moczyła się w dwójniaku, faszerowana była orzechami. Jak Joanna Jakubiuk zrobiła pierogi, zobaczcie na filmiku poniżej. Dodam tylko jeszcze, że pierogi podlane były gruszkowo-jabłkowym kompotem i posypane świeżymi kawałeczkami jabłek i gruszek dla chrupkości. Boskie! Zwłaszcza ta charakterna suska, która może spokojnie się wywyższać w stosunku do swojej popularnej, acz ubogiej w smaki kalifornijskiej kuzynki.

Z paczką suski sechlońskiej i słoikiem karpia w marynacie (i jeszcze kilkoma innymi) wyszłam z tego wyjątkowego Klubu Kolacyjnego. Oczywiście jadałam do tej pory oscypka, wielkopolski ser smażony, kiełbasę lisiecką, kabanosy i wiele innych, ale nie byłam aż w takim stopniu świadoma ich wyjątkowości. Mam postanowienie zwracać na nie większą uwagę, no i oczywiście przyglądać się oznaczeniom, a także pełnej liście. Mam nadzieję, że urośnie. Po więcej informacji na temat oznaczeń zapraszam Was na stronę Trzy Znaki Smaku. Pisałam do Was jedząc suskę. Teraz zadaniem będzie znaleźć ją w Warszawie.

Trzy znaki smaku Pierogi z suską sechlonską

Trzy znaki smaku: Pierogi z suską sechlonską

Po więcej zdjęć z Klubu Kolacyjnego po hasłem Trzy Znaki Smaku zapraszam na fanpage Frobloga.

Froblog dziękuje Monice Kuci, inicjatorce wydarzenia, za zaproszenie na ten wyjątkowy wieczór.