Dobre ceny, Nowe miejsce, Polska, Restauracje, Wola
komentarzy 6

U Chłopaków

Maraton Warszawski zatrzymał mnie dziś w domu przez większą część dnia. Po 16tej byłam już tak głodna, że praktycznie zjadłabym cokolwiek, nawet pizzę czy burgera. Jednak ponieważ miałam sporo czasu, solidnie przeanalizowałam dzisiejsze propozycje obiadowe. Z czeluści internetu wyłoniło mi się miejsce otwarte na początku września na odrestaurowanym kawałku Chłodnej. U Chłopaków.

Nazwa nawiązuje do delikatesów U Chłopaków, które funkcjonowały na Chłodnej od lat. Ich powiązania z nowopowstałą knajpką nie są mi znane. U Chłopaków pięknie wczytuje się w klimat Chłodnej,w jej kostkę brukową i szereg knajpek dookoła. Na powstałej przestrzeni restauracja wystawia kilka prostych, szarawych stolików. Wprawdzie nikt przy nich dziś nie siedzi, bo jesień musi nas trochę bardziej przekonać, że naprawdę jest złota, ale stoliki na zewnątrz restauracji zawsze tworzą pewien klimat i przyciągają uwagę. Wewnątrz U Chłopaków jest jasno i nowocześnie. Białe stoliki i krzesła, wygodne sofy, czerwona oczyszczona cegła. Do tego piękne żółte słoneczniki. W delikatnych promieniach słońca, to miejsce wygląda dziś olśniewająco.

U Chłopaków Sala

Karta mnie zadziwia. W tak klimatycznym, przemyślanym miejscu, prowadzonym przez młodych ludzi, spodziewałabym się kuchni hipsterskiej. Wprawdzie w karcie znajdziemy dwa burgery, ale w większości kuchnia tu opiera się o polskie standardy. Mamy rosół, barszcz, żurek, bigos, gulasz, pierogi, kurczaka, żeberka i wiele innych. Są też sałaty, które trochę się z tej polskości wyłamują.

U Chłopaków Sofa

Postanawiam zamówić sałatę i pierogi dla kontrastu. Zaczynam od Sałatki z granatem (21zł). Składa się z z miksu sałat, granatu, sera ricotta, pomidorków cherry, szczypiorku, orzeszków pinii. Doprawiona jest miodowym winegretem. Dawno już nie jadłam sałaty w restauracji, zwykle bowiem są przewidywalne i standardowo nudne. Tutaj jestem bardzo przyjemnie zaskoczona. To orzeźwiająca i nieszablonowa sałatka. Składniki są świetnie zestawione, a miodowy winegret delikatnie je ze sobą łączy. Po powrocie do domu znajduję ten przepis na Kwestii Smaku, nie jest więc to autorska sałatka Chłopaków, ale zdecydowanie wskazuje, że korzystają z dobrych źródeł.

U Chłopaków Sałatka z granatem

Do pierogów można U Chłopaków dobrać sobie okrasę, masło, kwaśną, słodką lub bitą śmietanę. Miejsce proponuje 12 różnych rodzajów pierogów, w tym trzy na słodko. Ja wybieram Pierogi z mięsem i okrasą (22zł). Dostaję pierogi z wody z przepysznym cielęcym farszem, dobrze doprawionym, odpowiednio słonym z małymi kawałkami cebulki. Ciasto jest prawidłowo cienkie i elastyczne. Byłoby znakomicie, gdyby można było podjąć również decyzję o tym, czy pierogi mają być z wody czy podsmażane. Ja z pewnością wybrałabym te drugie. Te pierogi jednak są bardzo smakowite.

U Chłopaków Pierogi z mięsem

Zamawiam jeszcze podwójne espresso i zanurzam się w klimacie tego miejsca. Z głośników sączy się jazzująca składanka dla kawiarni i restauracji. Nie lubię składanek, ale jeśli dzięki nim, mam okazję usłyszeć przy obiedzie Chucka Mangione lub Milesa Davisa, to moja nienawiść do nich od razu maleje.

U Chłopaków Espresso

Przy stoliku obok, jak na chłopaków z Woli przystało, grupka młodzieńców zamawia rosół i opowiada sobie historie sobotniej nocy. „Prosiła, żebym zrobił z nią, co chcę, a jedyne co chciałem, to ją olać.” Tak to już z chłopakami z Woli widocznie jest. Dziewczyny, miejcie się na baczności! Ale U Chłopaków i dziewczynom dane będzie poczuć klimat i smacznie się najeść. Bardzo Wam polecam, nawet jeśli na Wolę macie kawałek!

U Chłopaków, ul. Chłodna 2/18, Warszawa

Po więcej zdjęć U Chłopaków zapraszam na fanpage Frobloga na Facebooku.