Nieczęsto zdarza mi się odwiedzać restauracje wegetariańskie. Bardzo lubi mięso i trudno mi z niego zrezygnować. Jeśli już wybieram się do miejsc pozbawionych mięs, zwykle wynika to z czyjegoś polecenia. Podobało mi się bardzo w Biosfeerze, tym razem przyszła pora na Vege MIASTO na Chmielnej.

Dzień jest mocno upalny, a klimatyzacji brak, siedzimy więc na leżakach przy stoliku na zewnątrz. Popijamy ciemne piwo i długo przeglądamy ogromne menu wegetariańskie, które oferuje duże możliwości wyboru.

Zamówiliśmy kilka rzeczy i testowaliśmy je po kolei. Najbardziej smakowała mi Pakora – czyli mix warzyw (cukinia, czerwona cebula, kalafior, brokuły, papryka) w chrupiącym cieście z mąki groszkowej. To nie była pierwsza pakora w moim życiu, ale ta naprawdę była smaczna. Warzywa chrupkie, podobnie ciasto. Podawane z dobrym sosem jogurtowym. Bardzo fajna przekąska.

Kosztuję też Ziemniaków nadziewanych – to zapiekane połówki ziemniaków nadziewane bryndzą, serem pleśniowym i orzechami włoskimi, podawane z sosem szczypiorkowym i porcją surówki. Zwykle ziemniaki omijam jako nudną część menu, ale te, trzeba przyznać smakowały bardzo dobrze, to za sprawą dodatków. Fajne połączenie bryndzy, sera pleśniowego i sosu szczypiorkowego nadaje tym ziemniakom wyrazu.

Wybieram dla siebie Pierogi z mozarellą, suszonymi pomidorami, oliwkami i świeżą bazylią podawane z sosem pomidorowym. I tu – muszę przyznać – jednak jestem rozczarowana. Sos pomidorowy nie jest najlepszy. Wierzę restauracji, że robiony z prawdziwych pomidorów, ale doprawianie go standardowymi ziołami powoduje, że niczym prawie nie różni się od tysiąca sosów podawanych do pizzy. Smak samych pierogów ginie pod tym sosem, suszone pomidory są prawie nie wyczuwalne. W charakterze bazylii wystąpiła pietruszka. Z zazdrością zerkam na pierogi mojego towarzysza, który wybrał wersję z cebulką. Następnym razem będę wiedziała.

Ogólnie Vege MIASTO to bardzo dobry wybór jeśli chce się odpocząć od standardowego jedzenia. Można tu przyjść i w ścisłym centrum miasta dobrze zjeść za przyzwoite pieniądze. Miejsce jest na dużym luzie i z równie dużą porcją luzu warto do niego podejść. Polecam.

Vege MIASTO, ul. Chmielna 9A, Warszawa

Po więcej zdjęć VegeMIASTO zapraszam na fanpage Frobloga na Facebooku.