Kultura
Skomentuj

Seks dla opornych w Teatrze Polonia

Ten spektakl to koprodukcja Teatru Polonia z Teatrem Wybrzeże z Gdańska, dlatego mamy okazję na deskach Polonii zobaczyć trójmiejskich aktorów – Mirosława Bakę i Dorotę Kolak. Sztukę kanadyjskiej dramatopisarki Michele Riml wyreżyserowała Krystyna Janda. Przedstawienie można oglądać na deskach obydwu teatrów. Ja widziałam w kwietniu w Polonii.

Poszłam z nastawieniem, że będzie śmiesznie. To przecież komedia … ale gorzka do bólu. Para małżeńska z wieloletnim stażem wybiera się na weekend do ekskluzywnego hotelu, żeby ożywić swój związek, ponownie obudzić namiętność. Posiłkują się lekturą „Seksu dla opornych”. Możecie sobie wyobrazić, że do żadnego seksu raczej nie dochodzi. Recepty z książki są dość płytkie i śmieszne w porównaniu z głębokimi i mało zabawnymi zarzutami, wyrzutami, wzajemnymi pretensjami, które małżonkowie kumulowali w sobie przez 30 lat.

Na scenie widać napięcie, emocje – zarówno negatywne, jak i ślady pozytywnych. Burzliwość rozmów w pokoju hotelowym pokazana jest znakomicie. Wielka w tym rola świetnych aktorów – zarówno Grażyny Kolak, jak i Mirosława Baki. Podejrzewam, że nie bez wpływu jest fakt, że aktorzy znają się świetnie i często ze sobą grają. To zgranie jest po prostu odczuwalne.

Brakuje jednak ciągłości. Nie wiem, czy to zarzut do samego scenariusza, czy do reżyserii, nie znam oryginału i nigdy nie widziałam tego przedstawienia w żadnej innej wersji. Całość sprawia wrażenie oderwanych od siebie scenek rodzajowych, bez zbytniego przykładania wagi do rozwoju akcji, czy samej dynamiki spektaklu. Puenty kolejnych aktów nie są wystarczająco mocne. Odczuwa się, że miał być akcent, a akcentu brakło, po prostu gaśnie światło.

Sztuka jest oczywiście warta zobaczenia. Bo choć na scenie tylko jedno łóżko, dużo się w nim dzieje, a właściwie dookoła niego. Momentami jest śmiesznie, to w końcu jest komedia, ale śmiech to gorzki, czasem przez łzy. Nie uśmieją się raczej wieloletnie pary, którym pewnie dialogi tej pary wydadzą się dziwnie znajome. Ja wyszłam z tej komedii z poczuciem zasmucenia.

Seks dla opornych, Teatr Polonia, Warszawa