Wpisy otagowane: książki kulinarne

Jay Rayner A Greedy Man in a Hungry World

Jay Rayner znany jest głównie z przezabawnych i kompetentnych recenzji restauracji, które pisze dla The Observer, a także z jurorowania w brytyjskim MasterChef. Oczywiście poza tymi dwiema rolami, jest szanującym się dziennikarzem, krytykiem kulinarnym, prowadzi zajęcia z krytyki kulinarnej, jego profil na Twitterze obserwują tysiące osób. Jay słynie z tego, że ma swoją opinię i jej broni. Słynie też z poczucia humoru, inteligentnego i bardzo brytyjskiego. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Will Write for Food

Dianne Jacob: Will Write for Food

‘Will Write for Food’ to pewnego rodzaju kompendium dla food writerów. Dianne Jacob, blogerka, autorka książek kulinarnych, wykładowca food writingu na uczelniach, przybliża na 300 stronach swojej książki temat pisania o jedzeniu. Jak wiadomo ma on wiele kontekstów, tu opisywane są m.in. książki kulinarne, blogi, recenzje, pamiętniki i inne. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Where Chefs Eat

Where Chefs Eat

Where Chefs Eat jest przewodnikiem po ulubionych restauracjach szefów kuchni z całego świata. Wydany przez Phaidon gruby tom obejmujący trzy kontynenty zbiera rekomendacje tych, którzy na kuchni znają się najlepiej, czyli samych kucharzy. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Adam Gessler Smaki na 52 tygodnie

Nóż do papieru. Taki mały drobiazg, a bez niego się nie da. Muszę mieć w biurze i w domu. W przeciwnym razie nie otwieram kopert, nie czytam listów, nie przerwę papieru niczym innym poza nożem do tego celu przeznaczonym. Może to przedmiot należący do przeszłości, może już go nikt dziś nie pamięta, ale mi jest po prostu potrzebny. Nie mogę patrzeć na rozerwaną nierówno, niechlujnie kopertę, nie mogę. Czuję się z tym dziwactwem coraz gorzej, czuję już prawie jak odchodzę do lamusa, kto dziś używa noża do papieru na Boga? W dobie listów elektronicznych i mediów społecznościowych? Kto?