Wpisy otagowane: restauracje w Madrycie

La Tasqueria

La Tasqueria* – podroby na Gwiazdkę Michelin

Podroby. Popularnie kojarzą nam się głównie z wątróbką, sercami czy żołądkami. Nie lubimy ich w dzieciństwie i wielu z nas już później się do nich nie przekonuje. Mają oczywiście grupę swoich fanów, ale – choć te najpopularniejsze można znaleźć w każdym sklepie mięsnym – w restauracjach występują stosunkowo rzadko. La Tasqueria w Madrycie postanowiła się na podrobach skupić. I o ile to nie nowość, mieliśmy nawet w Polsce restauracje podrobową o nazwie Piąta Ćwiartka, to… La Tasqueria dostała niedawno gwiazdkę Michelin. A zrobić gwiazdkę na podrobach… no to już jest naprawdę wyższa szkoła jazdy. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Sala de Despiece

Sala de Despiece – krojownia w Madrycie

W restauracji ważny jest pomysł. Jakaś myśl przewodnia miejsca. „Koncept” chciałoby się powiedzieć, choć słowo to jest maksymalnie zużyte i budzi słuszną irytację. Zbyt wiele jest jednak w naszej rzeczywistości miejsc kompletnie bez pomysłu. Dlatego podróżując tak bardzo lubię przyglądać się pomysłom, jakie towarzyszyły otwarciu biznesu restauracyjnego. Sala De Despiece (hiszp. krojownia) zdecydowanie do takich pomysłowych miejsc należy. To szalony tapas bar o wystroju rzeźni z głośną muzyką i świetnym produktem. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

StreetXO

Na dziewiątym piętrze eleganckiego domu handlowego El Corte Ingles w Madrycie otworzono kilkanaście miesięcy temu strefę gourmet. Poza delikatesowymi produktami reprezentatywnymi dla kuchni hiszpańskiej, znajdziemy tu bary, kawiarnie i restauracje. Z olśniewającym widokiem na Madryt wypiłam tu kawę na start dnia, wróciłam w porze lunchu. Mój lunch nie miał już nic wspólnego z widokiem na Madryt, a raczej z widokiem szaleństwa pięciu kucharzy obracających się w kolorach japońskiej mangi i przekrzykujących głośną muzykę o rytmicznym beacie. StreetXO. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Laredo

W sobotni wieczór przyszła pora na tapas. Oczywiście Madryt pełen jest tapas barów, ale chciałam znaleźć w tej kategorii miejsce, które wyróżniałoby się na tle innych. Za radą Spanish Hipster, który wydaje się najciekawszym blogiem o restauracjach w Hiszpanii, wybrałam się do Laredo. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

La Tasquita de Enfrente

Miałam wielką ochotę odwiedzić w Madrycie restauracje nagrodzone gwiazdkami Michelin. Nie jest to jednak proste zadanie i bynajmniej nie chodzi wyłącznie o ceny. W weekendy restauracje te są zarezerwowane z dwu-trzy miesięcznym wyprzedzeniem, piekielnie trudno się tam dostać. Próbowałam dwugwiazdkowe Club Allard oraz trzygwiazdkowe DiverXO, liczyłam na ‘last minute cancellations’, nic z tego. Trzeba było się więc zebrać w sobie, odstawić ideały na półkę i zmierzyć z rzeczywistością drugiego rzędu. Jako jedno z miejsc ze znakomitą jakością produktów polecono mi La Tasquita de Enfrente. To, czego tam doświadczyłam całkowicie przekroczyło moje oczekiwania. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *