Bistro de Paris Michela Morana Kwiecień 2015
Wracam. Wracam bo lubię. Bistro de Paris Michela Morana moim zdaniem nie ma słabych momentów i kiedy już jestem zmęczona poszukiwaniem nowości, kiedy chcę sobie przypomnieć, że są jeszcze takie miejsca, gdzie suflet to suflet, a nie jego mierna podróbka w postaci fondanta, wracam do Bistro de Paris. Tym razem, ponownie zajadałam się klasykami francuskiej kuchni i nowymi pomysłami Michela Morana. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *