Kaskrut
Pierwszy raz odwiedziłam Kaskrut w drugi dzień po otwarciu tego miejsca w sierpniu. Koncept jak i menu restauracji zapowiadały się bardzo interesująco. Wkrótce potem Kaskrut stał się ulubionym miejscem warszawskich foodies. Trudno nie docenić kreatywnej kuchni, co tydzień zmieniającego się menu i idei, w ramach której cena żadnego z dań nie przekracza 30zł. W tę sobotę wróciłam, by spojrzeć na Kaskrut z perspektywy kilku miesięcy po otwarciu. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *