Wszystkie wpisy z: Nowe miejsce

Porkownia

Lubię chodzić po prąd. Nigdy nie bawiły mnie ani skrótowe ani wytarte ścieżki. Wybieram swoje drogi i dość trudno mnie z nich zawrócić. Dlatego też lubię miejsca, które robią podobnie. Doceniam je, bo wiem, że nie jest to łatwe zadanie. Jednocześnie to sposób na wyróżnienie się w tłumie. Nie ma co ukrywać, w Warszawie powstaje mnóstwo nowych miejsc. Wiele z nich nie wytrzymuje pierwszego roku, najsłabsze odchodzą w ciszy po kilku miesiącach. Dlatego przyglądając się z zainteresowaniem fali otwarć lokali wegetariańskich, a nawet wegańskich, najbardziej moją uwagę przykuła Porkownia. Miejsce, które ma odwagę skupić się na wieprzowinie w czasach, kiedy zdecydowanie jest ona poza trendem. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Semolino

Pogoda była dziś przeciętna – niby pierwsze dni lata, niby słońce, a jednak chłodno i przelotnie deszczowo. Muzyka też była przeciętna – niby jazz, ale smooth i to w jakimś wydaniu a la Kenny G. Jedzenie wpisało się więc w ten klimat. Było przeciętne jak wszystko inne. Włoskie, bo jakież inne najlepiej otworzyć w Warszawie? Tysiąc-pięćset-osiemdziesiąta-czwarta włoska restauracja to z pewnością coś, bez czego nie przeżyjemy. Semolino Hand Made Pasta & Pizza otworzyło się w nowych budynkach przy Woronicza. Pasta, pizza, otwarta kuchnia i stół socjalny. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Perłowa Bistro

Perłowa Bistro to zupełnie nowe miejsce na Brackiej, nawet jeszcze oficjalnie nie otwarte. Nie wyróżnia się nazwą, powiedziałabym, że nazwa umknie Wam w tłumie. Nie brzmi ani nowocześnie, ani interesująco, ani nawet pretensjonalnie. Po prostu nazwa taka jak setki innych. Ale jeśli się okaże, że Perłowa to multitap Browarów Lubelskich Perła, nazwa zaczyna nabierać innego kontekstu. Jeśli jeszcze dodać, że kuchnia jest prosta, polska, sezonowa i wokół piwa zbudowana, zaczyna brzmieć naprawdę interesująco. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

La BlaBla

Noakowskiego 16 to adres, który do tej pory kojarzył mi się wyłącznie z Soul Kitchen. Była wprawdzie obok klubokawiarnia Ukryte Miasto, ale nigdy w niej nie byłam. Czasy się jednak zmieniły. W pięknej kamienicy, nieco przygaszonej przedłużającym się remontem, nie ma już mojej Knajpy Roku 2012. Nie ma też klubokawiarni, a w jej miejscu powstało nowe La BlaBla Adriany Marczewskiej. Adriana Marczewska ma na swoim koncie udział w ostatniej edycji TopChef, współprowadzi także Ślinotok – program na Kuchnia Plus. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Dziki Lokator

Do Parku Skaryszewskiego wprowadził się niedawno Dziki Lokator. Miejsce na szczęście jest dość spore, bo w słoneczne dni byłyby z pewnością duże problemy z wolnymi stolikami. Dziki Lokator jest włoski, a właściwie toskański. Tutejsza kuchnia faktycznie sprawia wrażenie autentycznej, może momentami nieco zbyt ciężkiej, ale prawdziwej. W niedzielne popołudnie, kiedy pogoda akurat nie dopisywała, wybrałam się kosztować, co takiego ten Dziki Lokator ze sobą niesie. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

ZEST by Kibart

Po dość długim czasie odwiedzania miejsc znanych i lubianych, wreszcie pootwierało się trochę nowości. Dopiero co pisałam o Tapage na Placu Zbawiciela, a już w sobotę wybrałam się do kolejnego nowego miejsca ZEST by Kibart. Restauracja otwarta została kilka dni temu na Ochocie przez Pawła Kibarta, znanego szerszej publiczności z programu Top Chef, a nieco węższej publiczności również z szefowania kuchni w klubie Sinnet. Zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać po tym miejscu. Poprzednie moje doświadczenia z kuchnią jego autorstwa nie należały do dobrych. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Tapage

Zacznę od przekształcania równań. Było kiedyś takie słynne równanie: ‘dziecko plus zapałki = ogień’. Można było z niego w prosty sposób wywnioskować, że ‘dziecko = ogień minus zapałki’. Rzecz jasna wszyscy, którzy wiedzą jak się robi dzieci od razu zrozumieją, że nie każde tego typu równanie po przekształceniu ma jakikolwiek sens. Dlatego nie zdziwiło mnie wcale, że wprawdzie ‘przekąska plus melanż = hałas’ żadnego sensu ze sobą nie niesie, ale już jego kosmopolityczny odpowiednik ‘tapa + melange = tapage’ coś jednak znaczy. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Ring The Bell

Krucza to ulica pełna sprzeczności, zupełnie nie wiadomo, o co jej chodzi. Czynsze ponoć kosmiczne. Ludzie czasami są, a czasami ich nie ma. Co chwilę coś nowego się otwiera, ale też co chwilę coś się zamyka. Trudno powiedzieć, czy to dobra lokalizacja dla restauracji czy zła. Właściwie można byłoby powiedzieć, że po prostu jest trudna. Ostatnio wszyscy żyli otwarciem Lokal Vegan Bistro i Uki Uki na Kruczej. W niedzielę postanowiłam zjeść lekko, więc z wegańską kuchnią było mi po drodze, niestety z kolejką przed Lokalem już nie. Przeszłam dziesięć metrów dalej i zobaczyłam równie pełne Uki Uki. W pierwszym odruchu chciałam z tej Kruczej uciekać, ale w drugim… poszłam jeszcze kawałek dalej i zobaczyłam Ring The Bell. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

SAM Bajgle

W sobotę na Emilii Plater otworzyła się druga lokalizacja znanego z Powiśla SAMu. SAM Bajgle na Plater oferuje – jak sama nazwa wskazuje – bajgle. Właściciele SAMu zapowiadają otwieranie kolejnych miejsc z bajglami. Czy tym samym po burgerach rozpoczynają nowy trend, który ogarnie Warszawę? Zobaczymy, tymczasem odwiedziłam SAM Bajgle w sobotę i niedzielę, żeby sprawdzić jak radzi sobie nowe miejsce. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *

Mielżyński na Czerskiej

Mam taką „świecką tradycję” wychodzenia do restauracji w Wielki Piątek. Zwykle od soboty zaczynają się już rodzinne zjazdy, podróże, wyjazdy z Warszawy, ale piątek jest świetny na spotkania z przyjaciółmi. Ponieważ to jednak dla większości Polaków wielki post, obserwuję z zainteresowaniem coroczne zmiany w zwyczajach. Były takie lata, że byliśmy sami w restauracji, ale ostatnie 3-4 lata przynoszą zmiany. Coraz więcej ludzi wychodzi i traktuje ten piątek jak piątek. Chciałam skorzystać z tego słabszego ruchu w restauracjach, by dostać stolik w nowym wine barze i restauracji Mielżyński na Czerskiej, nie udawało się to przez kilka tygodni z rzędu.  Na szczęście zadzwoniłam już w czwartek, bo okazało się, że miejsce było zupełnie pełne. Zapraszam na na fanpage, Twitter i Instagram Frobloga. Zachęcam też do prenumerowania newslettera Frobloga. Co tydzień w piątek wysyłam podsumowanie moich relacji. Wystarczy podać swój adres e-mailowy tutaj: Email *