Zaczynam podsumowania 2013 roku. Jak wiedzą stali czytelnicy mojego bloga, co roku o tej porze podsumowuję mijający rok, między innymi wybierając Knajpę Roku Frobloga. Tym tytułem zajmę się trochę później, dziś wybrałam dla Was najciekawsze – moim zdaniem – otwarcia tego roku. Rok 2013 obfitował w nowe miejsca. Przewaliła się fala burgerów, food tracków i innych. Można się w tym nawale pogubić. Dlatego wybrałam dla Was te miejsca, których w moim przekonaniu nie powinniście przegapić. Najciekawsze otwarcia 2013 roku ułożyłam chronologicznie.

Signature

Zaczynam od Signature. Choć miejsce otworzyło się w grudniu 2012, zrobiło to w pełnej ciszy, trafiłam tu dopiero po nowym roku, stąd uważam, że można je na tę listę wciągnąć. Signature to ciekawa i smaczna kuchnia Wojciecha Kiliana, piękne wnętrza odrestaurowanej kamienicy Glassów, będącej w przeszłości sowiecką ambasadą, a także część większej całości – butikowego hotelu H15. Jeśli jeszcze nie byliście w Signature, koniecznie się wybierzcie. W tym roku pisałam o Signature trzy razy: w lutym, kwietniu oraz lipcu. Byłam wiele więcej razy niż opisywałam.

Signature, ul. Poznańska 15, Warszawa, tel. 22 55 387 55, kategoria: elegancka restauracja

Kuchnia Funkcjonalna

Otworzyła się w lutym i od razu przypadła większości do gustu. Prezentuje kuchnię opartą o dobrej jakości składniki, lekko kreatywną, bardzo prawdziwą. Mieści się w Domu Funkcjonalnym na Saskiej Kępie, co nadaje jej wyjątkowego modernistycznego stylu i klimatu. Kuchnię odwiedzałam w tym roku wielokrotnie, niestety pisałam o niej tylko raz w marcu.

Kuchnia Funkcjonalna, ul. Jakubowska 16, Warszawa, tel. 512 893 898, kategoria: miejsce bezpretensjonalne

Kaskrut

Ulubione miejsce foodies w Warszawie, otwarte w sierpniu tego roku. Po latach poszukiwania, Adam Leszczyński szef kuchni znalazł swoje miejsce i kulinarnie się w nim wyżywa. Menu zmienia się co tydzień, mamy tu do czynienia z autorską kuchnią kreatywną w bardzo dobrych cenach. Miejsce nie ma koncesji na alkohol, ale przeżycia kulinarne zdecydowanie Wam wynagrodzą ten brak. O Kaskrut pisałam w sierpniu i grudniu. Miejsce zostało również wybrane Best of Warsaw miesięcznika Warsaw Insider w kategorii Casual Dining przez jury, którego byłam częścią.

Kaskrut, ul. Poznańska  5, Warszawa, tel. 22 622 54 38, kategoria: miejsce bezpretensjonalne

The Harvest

Wielka nowa odsłona kuchni Robert Trzópka. Ogromne miejsce na 100 osób dzieli się na salę restauracyjną i barową. Idea jest taka, że po kolacji goście mogą się przesiąść do części barowej i kontynuować wieczór przy drinkach. Zaraz po otwarciu we wrześniu, The Harvest podzieliło fanów kuchni Roberta Trzópka, stając się jednym z bardziej kontrowersyjnych miejsce w Warszawie. W tej chwili serwuje wysokiej jakości klasyki kuchni, w planach jest menu degustacyjne. O The Harvest pisałam we wrześniu, kolejnej swojej wizyty niestety jeszcze nie opisałam, przeprowadzałam też Frozmowę z Robertem Trzópkiem.

The Harvest, ul. Domaniewska 34A, Warszawa, tel. 22 223 64 34, kategoria: elegancka restauracja, drink

Norma

No i wielki finał roku – otwarta w listopadzie Norma. Autorska kuchnia Kuby Korczaka, oparta o polskie produkty, tworzona w myśl slow foodowej idei, którą Kuba wyznaje od lat. Miejsce łączy drink bar i restaurację, od samego początku jest pełne. Warto się wybrać nie tylko przy okazji wizyty w Teatrze Wielkim. Normę odwiedziłam w tym roku cztery razy, niestety (i to skandal) nie opisywałam jej jeszcze ani razu. Obiecuję nadrobić, jak tylko będzie wolna chwila.

NORMA, ul. Wierzbowa 9/11, Warszawa, tel. 22 828 01 30, kategoria: miejsce bezpretensjonalne, drink

Patrząc na to krótkie podsumowanie, mam wrażenie, że Warszawa rozwija się kulinarnie w zacnym kierunku, a co najważniejsze – nabiera rozpędu. Kilka ciekawych miejsc ma się otworzyć tuż po nowym roku, czekam szczególnie na Kafe Zielony Niedźwiedź i Central Park Warsaw. Aż chce się chodzić, jeść i pisać. A Waszym zdaniem, jakie są najciekawsze otwarcia 2013 roku?