Przez przeprowadzkę na nową platformę i domenę, nie podsumowałam czwartego kwartału. Nadrabiam dziś zaległości, bo choć to już dwa tygodnie nowego kwartału i nowego roku, ciągle miło sobie powspominać jak smakowity był 2012. Standardowo – jak w poprzednich kwartałach – wybrałam Najlepsze dania w czwartym kwartale 2012. Po trzy z opisywanych przeze mnie przystawek, dań głównych i deserów.
Hity czwartego kwartału: Przystawki
Pasztet na ciepło, borowiki z patelni, majonez domowy, brioszka rozmarynowa w Soul Kitchen
Za grzybowy nastrój i prawdziwy pasztet, prawdziwy majonez i dobre smakowe skojarzenie z brioszką.
Foie Gras z prażonymi migdałami, brioszką z kuminem oraz waniliowym syropem balsamicznym w Restauracji Fusion Hotelu Westin
Za najbardziej muślinowe foie gras w moim życiu
Placki z kiszonej kapusty podane na ciepło z cebulką balsamiczną i musem z sera koziego w restauracji Kura domowa
Za proste, acz oryginalne wykorzystanie kiszonej kapusty i połączenie jej ze słodką cebulką balsamiczną
Hity czwartego kwartału: Dania główne
Indyk w cydrze z orzo, dynią, oscypkiem i ciepłą morelą w Opaslym Tomie PIW
Za soczystość i miękkość indyka, ale przede wszystkim za kompozycję
Stek Rossini z foie gras i czarną truflą, kremowe ziemniaki w restauracji NOLITA
Za idealną krwistość steka i rozpasane dodatki
Gicz jagnięcą z frytkami warzywnymi w restauracji Superiore
Za miękkość jagnięciny, pomysł z warzywnymi frytkami i pyszny słodki chutney
Hity czwartego kwartału: Desery
Pudding o aromacie cytryny z płatkami gorzkiej czekolady, puree brzoskwiniowym z owocem carrica i pudrem gianduja w Restauracji Fusion Hotelu Westin
Za przywrócenie mi nadziei w desery w warszawskich restauracjach.
Mus z sera i białej czekolady, gorzka konfitura cytrusowa w restauracji Soul Kitchen
Za idealną kombinację smaku słodkiego z kwaśnym i gorzkim.
Semi-freddo w restauracji Mamma Marietta
Za niezwykle udane i bardzo kreatywne podejście do standardowego deseru.
Tyle podsumowań poprzedniego roku. Czwarty kwartał zdominowały restauracja Fusion w hotelu Westin i Soul Kitchen. Ta druga została w końcu Knajpą Roku Frobloga nie bez powodu. Mamma Marietta i Opasły Tom PIW znalazły się w moich zestawieniach już praktycznie standardowo. Interesującym debiutantem jest Superiore. A z Nolity mam dla Was jeszcze jedną zaległą relację, obiecuję już niedługo. Rok się wprawdzie zmienił, ale zwyczaje Frobloga nie. Oczekujcie kolejnych opisów wrażeń z warszawskich restauracji. Zapraszam do śledzenia tutaj i na fanpage’u Frobloga na Facebooku.